Hej , dodaję teraz zwierzenie pewnej dziewczyn . Pamiętajcie że jeżeli macie jakiś problem omżecie pisać;) .
Cześć. Chciałabym wam opowiedzieć moją historie. Jest ona ciekawa, ale również bardzo smutna. 14 stycznia 2011 roku o godzinie 22:12, poznałam Tomka. na " tokmi2 " taki czat kiedyś był w Orange. Gdy zaczęliśmy pisać pierwsze sms to od razu coś poczułam. Nie wiedziałam czy to pozytywne uczucie. Pisaliśmy sobie często ' kocham Cię ' . Raczej jeszcze tego nie czuliśmy, ale same te słowa były piękne. Po dwóch tygodniach dostałam smsa: " Martynko, nasze pierwsze słowa ' kocham Cię ' były bo były. Nic nie znaczyły. Teraz jestem pewien że naprawdę Cię kocham. " Odpisałam mu, że czuje to samo. Bo tak było.. Kilka miesięcy było cudownie. Kilka sprzeczek, ale nic nieznaczących. Później się dopiero zaczęło.. Zaczęłam pisać z Filipem. Byłam taka głupia.. On się o tym dowiedział. Płakał.. Serce mi prawie pękło. Po tygodniu było dosyć dobrze. Mieliśmy nawet wspólną piosenkę. " N. Kukulska - Zakochani ". W maju znów mi odbiło. Zaczęłam pisać z Dawidem. Byłam z nim. Jak to się mówi ' na 2 fronty '. Tomek znów się o tym dowiedział. Płakał, że mnie kocha, a jakiś frajer odebrał jemu mnie. Nie mogłam Go uspokoić. Po pewnym czasie wszystko się uspokoiło. Cały czerwiec i do 8 lipca się kłóciliśmy non stop. 8 lipca mnie zostawił słowami: " spadaj jestem z Justyną. " Jak to usłyszałam to zawalił mi się świat. Pamiętam nawet dokładnie jaka wtedy piosenka w radiu leciała. przez 2 tygodnie brałam prochy uspakajające. Nie mogłam się podnieść z łóżka. Miłość mojego życia mnie zostawiła. Dla innej. Byłam na siebie wściekła za te zdrady. Cięłam się. Do dziś mam blizny. Wiedziałam, że nienawidzi mnie za to. Mijały miesiące, a ja o nim nie zapominałam. Każdy 14 dzień miesiąca był dla mnie jak nóż w plecy. Wielkimi krokami zbliżał się 14 styczeń. Jak w końcu nadszedł to nie był aż taki zły. Teraz to najpiękniejszy i najgorszy dzień w roku dla mnie. Wtedy włączyłam skana w plusie. 'czat'. Nikomu nie odpisywałam, bo nie chciało mi się. Wtedy napisał On, Damian. Coś mnie tknęło i napisałam. Dziś jest 16 lipca. 20 lipca Bedzie 5 miesięcy jak z nim jestem. To jest miłość mojego życia jestem tego pewna. Każdy mówi, że miłość życia jest tylko raz. To nie prawda. Moja historia jest na to żywym dowodem, że może ich być więcej. Cieszę się, że poznałam ich obu. Tomka kocham nadal i Damian o tym wie. Akceptuje to, bo wie, że miłość jaka mnie z nim łączyła jest silna i nieskończona. Kocham ich obu. Faceci, którzy są i będą w moim sercu na zawsze. Dziękuję. Dobrej nocy. ;*
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam