photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 4 KWIETNIA 2010
96
Dodano: 4 KWIETNIA 2010

Kapitan Planeta.

 

 

Uroczyste świąteczne śniadanie planowo miało zacząć się o 10 .Zważywszy na fakt,że poszłam spać 5 godzin wcześniej ,postanowiłam że na nie,nie zejdę . Jednak brutalnie wyrwano mnie ze świata snów i marzeń ,sprowadzając do rzeczywistości . Zrobiła to mama szarpiąc drzwi w sposób w jaki tylko ona potrafi . Moje serce w tym momencie spowalnia, tempo wzrasta wraz z rozbudowanym procesem otworzenia powiek . Zeszłam .

 

Dlaczego ,siedząc w piżamie z nieładem na głowie ,wśród pięknie przyodzianych ludzi,nie czułam się dziwnie ? Pewnie dlatego ,że byli mi na tyle' bliscy' ,żeby znać moje stanowisko w tej sprawie. Całe śniadanie,myślałam nad tym jak bardzo żałuję,że nie pamiętam co mi się śniło . Trapiło mnie to na tyle bardzo ,żeby znów położyć się do łóżka i spróbować zasnąć. Mam !

Tym razem,wszystko zapamiętałam doskonale ! Śniło mi się ,że przyjaźniłam się ze wszystkimi żywiołami . Pan ogień pewnego razu postanowił się zbuntować i wziął się do spalania lasu ,w którym akurat zupełnym przypadkiem byłam z moimi znajomymi na biwaku. Nie wchodziłam z nim w zbędne konwersację , nie przyjęłam też altruistycznej postawy ratowania całego lasu . Po prostu zabrałam swoich przyjaciół i uciekłam jak najdalej od niebezpieczeństwa . Nie wykazałam się heroizmem ,tylko dlatego ,że uratowałam kilka osób , to wszystko było następstwem egoistycznej myśli,jakby mi było na świecie bez nich.

Nijak .

Nie pamiętam ,jak się skończył sen . Wiem tylko,że obudziłam się z refleksją ,iż ludzie potrzebują się wzajemnie,nie tylko po to by przetrwać , potrzebują się przede wszystkim ,aby świadomość,że żyją miała jakikolwiek sens...

 


Komentarze

czerwonasukienka it depends ;D
05/04/2010 0:07:28
~xoxo size matters, doesnt it?
04/04/2010 23:57:03
dirtyd hi sweetie :D
04/04/2010 23:03:11
odniechcenia Przypomniała mi się nasza wczorajsza rozmowa o bierności. Czuję się przez nią trochę bez wyrazu. 6 rano kosiół, 9 śniadanie z rodziną, wszyscy z tym okropnym przyklejonym uśmiechem zakrywającym prawdziwe emocje. Wyreżyserowane rozmowy. Święta. Dlaczego mnie to przygnębia ? :) .
04/04/2010 22:29:34
~Paula ciapciarapciap jesteś kooochana.
a dzisiaj szczególnie doskwiera mi brak Was. :(
04/04/2010 18:53:11
~mags z zamkniętymi oczami, nieumytymi włosami i starej piżamie siedzę przy stole w ten piękny świąteczny poranek. brzmi znajomo, prawda? uważam, że jesteśmy cudowne. z czystej grzeczności i dobrego wychowania siedzimy i udajemy, że wcale nie jest nam niedobrze od tych wymuszonych pseudo zachwytów i rozmów jak to jest cudnie. nie. nie jest. nie czuje absolutnie wyjątkowości tego oto dnia :) Jeżeli chodzi o sny.. nie pamiętam ostatnio żadnego.. chociaż nie. pamiętam..a wolałabym nie. Ogień- cała Ty. Natchnęłaś mnie, może i ja powrócę do pisania. O zdjęciu wypowiadać się nie będę. Wiadomo. :*
04/04/2010 18:52:49
~pola trafna puenta. :} :*
04/04/2010 18:42:20