Muszę otworzyć oczy na rzeczywistość, nie na Ciebie.

 Chyba zapomniałam już o nas, wybacz.

 Za mało mnie znasz, by mówić mi w twarz co do mnie masz.

 Jak diler, mogę sprzedać Ci najlepsze sny.

 Kiedyś nie mogłam bez Ciebie żyć, dziś nie mogę na Ciebie patrzeć.

 Czasami, tak po prostu, brakuje mi go

 Mogę Ci przyrzec, że gdybym mogła cofnąć czas, dziś nie znałbyś nawet mojego imienia.
 

czasem z dnia na dzień, zmienia się wszystko


 Tak naprawdę wszystko zależy od nas. Możemy walczyć, albo się poddać.


 Pokaż mi, że jesteś inny. Wart walki.


 Było między nami tyle fajnych rzeczy.


 Wiem, że nie powinnam, ale bardzo za Tobą tęsknię.


 To mnie złamało,

tam w środku stałam się taka.. inna.


 Cenie Cie za przeszłość. Szkoda, że nam nie wyszło.

 

Tysiące myśli, w których brak jakiejkolwiek logiki.


 a ja myslałam, że to wszystko coś dla Ciebie znaczyło..


 Nie mogę już tak dalej, wybacz.


 Bywają momenty jak dziś, że zastanawiam się czemu tak bardo zależy mi na czymś, co z góry spisane jest na straty.


 Uczucia? Chłonę je w każdym detalu


Kolejny raz odnajdziemy to w nas. Nasze miejsce i czas, wiem to.


 Nie boisz się, że on widząc sms'a od Ciebie pomyśli: 'Boże znowu ona'?


 Obserwujesz go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha.

 

Albo się do mnie uśmiechnął, albo się ubrudziłam i śmiesznie wyglądałam.


 Stare archiwum na gadu budzi wszystko.


 Jebane dno jest po to, żeby się od niego odbić.