wiat się zmienia, gdy znajdujesz kogoś, kogo możesz pokochać.
To szereg blasków i cieni, żyjemy jak żyjemy, parę postanowień ratuje szczątki nadziei.
nie walczą tylko martwi.
kogo obecność czuje? przecież nikogo tu nie ma. przecież nikt za mną nie chodzi. jakaś obsesja? strach? co się ze mną dzieje? przeraża mnie to. to tylko wyobraźnia czy na prawdę jest ktoś kto mnie obserwuje? ktoś, kogo nie ma, ale ja go czuję?
Widziałam łzy mężczyzny. Widziałam go krzyczącego i przerażonego stratą kobiety, którą kocha&
Pokochaj mnie takiego jakim jestem i odnajdź w tym siebie.
puszczamy z dymem całą naszą pierdoloną przeszłość
nie powiem ci, jak żyć, bo nie jestem mądrą głową, nie zawsze spoko, ale w stu procentach sobą
płynę, chujowo śpię, jak nie ma go obok
rzadko zawracam, ale przyznaję się do błędu, nie jestem zły, ale nie wróżę happy endu