x3
Czasem mam ochotę iść, nie patrząc za siebie, nic nie czuć i nic nie widzieć .
Chciałabym Ci napisać, że wyjeżdżam i już mnie nigdy nie zobaczysz, że jestem śmiertelnie chora i zostało mi kilka dni życia, że potrącił mnie samochód i trafiłam do szpitala albo, że krztuszę się powietrzem, bo Ciebie przy mnie nie ma, coś, cokolwiek, żebyś tylko się przejął, żebyś się kurwa zainteresował. Choć nawet jak coś mi jest, piszesz "szybkiego powrotu do zdrowia". i tyle..
Wszystko zaczyna się pieprzyć, gdy brakuje Ci jego.
Bo naprawdę mam przy sobie niewiele osób. Tak jest ich mało, ale są najważniejsi w moim życiu. I najbardziej się boję, że kiedyś ich stracę. Oni wszyscy są jakąś częścią mnie.
Pierwszy raz widząc kogoś kto cierpi nie współczułam mu, widząc łzy nie żałowałam go, czułam satysfakcję, że czuje ból, chociaż raz on, a nie ja, i mimo, że wiedziałam , że może odejść na zawsze, nie przejęłam się tym.
A może ja już nie potrafię cieszyć się z tego co mam ? Nie potrafię żyć ? Może to pora, by odejść ?
I właśnie teraz, kiedy Cię tak cholernie potrzebuję, Ciebie nie ma. Odchodzisz, zostawiasz mnie samą, wiedząc , że sama nie dam se rady, że w końcu znowu się poddam, tym razem na zawsze. A człowiek upada za każdym razem mocniej, czyli ja się już nie podniosę.
I obiecujesz, że będziesz już zawsze , że nie odejdziesz jak wszyscy inni , że pójdziesz za mną nawet nieznaną drogą?
Teoretycznie jestem. Niekoniecznie dla Ciebie
I gdybym miała możliwość cofnięcia czasu, uwierz ..że nigdy byśmy się nie poznali .
wszystko, co robisz w życiu, zostawi po sobie jakiś ślad, dlatego miej świadomość tego, co robisz.
Teraz kiedy wszyscy widzą moje ciągle załzawione oczy, wszędzie wystające kości, brak uśmiechu na twarzy, brak chęci do życia i sił na cokolwiek pytają co się ze mną stało, ale nikt nie widział kiedy spadałam na samo dno, nikt mnie nie przytrzymał żebym nie upadła. A teraz się dziwią, że taka silna osoba jak ja, która wszystkim pomagała, nie dała sobie rady. Tylko, że czasem nawet dla najsilniejszych osób potrzebna jest osoba, która ją wesprze, pomoże i przytrzyma kiedy zacznie spadać.
Dopóki żyjesz, nie daj mi odejść.
Dlaczego tak łatwo wierzymy w kłamstwo , a tak trudno uwierzyć nam w prawdę ?
Owszem, może i o nim zapomniała, ale wcale nie przestała go kochać.
dziwne . ale jakby nie patrzeć nasza miłość wygasła . a przecież miała trwać wiecznie .
dzisiaj już wiem . że to co łączyło nas było tylko jakimś gumowatym kłamstwem z poprzyklejanymi czułościami .
Przestań się bać, nie chowaj głowy w piach żyj, bo życie to najlepsze, co mogłeś dostać
Kochasz go ? - Nie, szczerze to już o nim zapominam. - To dlaczego, gdy słyszysz jego imię płaczesz? - Bo tęsknię.
wysłała mu pustą wiadomość. miała nadzieję, że się domyśli i odpisze 'ja Ciebie też'.
Klikajcie 'fajne' , dodawajcie do znajomych , piszcie w komentarzach
który opis , cytat podoba wam się najbardziej .
// Faja