KONKURS -
kochani postanowiłam, że jednak spróbujemy ;d wysyłamy jeszcze tylko minimum 3 zdjęcia ;) Do dzieła ! ;*
MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kochani coraz więcej Was, ale wchodzimy dalej i KLIKAMY ;**
[email protected] poczta ;)
Kochani udało mi się dodać kolejną część ;* Jednak nowe wpisy będą wieczorem ;) Miłego dnia :*
Kolejne dni przebiegały w miłej atmosferze, Adrian odwiedzał mnie codziennie jednak nikt nie wiedział co wydarzyło się między nami tamtej nocy. Po rozmowach z moim ukochanym stwierdziłam, że powiem mu o tym co widziałam wtedy w cukierni. Fakt było to dobre dwa tygodnie temu , ale jakoś wcześniej nie miałam okazji mu powiedzieć. Tak samo zastanawiałam się co ze zdjęciami, czemu Kaja nie zauważyła ze jej relacje z Adrianem zmniejszyły się tylko do kilku sms dziennie z tego co mi mówił nie spotykali się wcale.Może mnie okłamywał ? Nie wiem , wierzyłam mu i nie chciałam być podejrzliwa . Sam fakt , że chłopak mojej najlepszej przyjaciółki zdradzą ja ze mną był dla mnie jakiś trudny do zniesienia . Powiem wam, że po tym co widziałam w cukierni i po tej cudownej nocy przyjaźń z Kają dla mnie przestała istnieć. Jedyną osobą, z którą gadałam o tym wszystkim był Kacper. Już wcześniej wspominałam, że to też mój przyjaciel, on stwierdził , że wiedział co się święci i kibicował Nam bardzo mocno. I to właśnie po rozmowie z nim stwierdziłam, że powiem Adrianowi o tej całej zdradzie Kai. Swój plan zrealizowałam jeszcze tego samego dnia. Gdzieś koło godziny 18 Adrian napisał mi sms czy nie przyszłabym do parku za 20 min. Często spotykaliśmy się w miejscach publicznych, Ale każdy miał Nas za przyjaciół więc nikt nic nie podejrzewał. Zebrałam się szybko i o umówionej godzinie znalazłam się w parku.
-część Kochanie usłyszałam z ust Adiego i dostałam całusa w policzek
- witam mojego przystojniakę .
Początkowa nasza rozmowa dotyczyła jak spędziliśmy czas od naszego ostatniego spotkania , co robiliśmy itp. Często Adrian zadawał mi pytanie czy nie przeszkadza mi to , że musimy ukrywać się z Naszą miłością. W sumie początkowo było trudno mi powstrzymać się od przytulenia mojego faceta, ale z czasem zrozumiałam, że muszę wytrzymać ten okres. Adrian chciał zerwać z Kają, ale ona wyjechała na wakacje zapewne ze swoim nowych chłopakiem ,a Adi nie chciał zrywać przez sms jak małe dziecko. Po chwili stwierdziłam, że muszę teraz mu powiedzieć inaczej nigdy tego z siebie nie wyduszę .
-Adrian ja CI musze coś powiedzieć. Wiem , że źle zrobiłam , że tyle milczałam i dopiero teraz Ci o tym mówię , ale nie wiedziałam po pierwsze jak zareagujesz a po drugie jak Ci to powiedziec
-ale stało się coś ? Kochanie no mów
Powiedziałam mu o wszystkim co widziałam wtedy w cukierni. Byłam naiwna, że on odbierze to w inny sposób pomyliłam się . Jego reakcja była okropna , zdenerwował się , zaczął krzyczeć
- jak mogłaś tyle czasu ukrywać takie coś przede mną? Zadowolona byłaś z tego ? niezłą frajdę miałas ?
- ale Adrian uspokój się co Ty mówisz.
- ja wiem co mówię.
Po moich policzkach zaczęły spływać łzy, obraz rozmazywał mi się nie wiedziałam co się dzieje , słyszałam tylko pojedyncze słowa Adriana `jesteś taka sama` ` nie chcę Cię znać ` `kurwa znowu trafilem na taka sama ` Jednak te słowa które wykrzyczał mi prosto w oczy zabolały mnie najbardziej ` jak mogłem Ci zaufać Tobie nie wiem już o co chodzi. Pieprzyłaś się ze mną , mówiłaś ze mnie kochasz a ukryłaś przede mną taką sprawe ? nie chcę Cię znać rozumiesz? Wynoś się z mojego życia` nic nie odpowiedziałam wstałam z tej ławki i biegłam przed siebie. `ale byłaś Nawina `pomyślałam . Nie wiedziałam gdzie jestem, gdzie biegnę . W pewnym momencie poczułam uderzenie i krzyk jakiegoś dziecka, nie wiedziałam co się dzieje . Zaczęło mi się kręcić w głowie a co było dalej ? tego już nie pamiętam.
cdn
cytaatowyy
Czekam na Wasze opinie ;*