KONKURS -
kochani postanowiłam, że jednak spróbujemy ;d wysyłamy jeszcze tylko minimum 3 zdjęcia ;) Do dzieła ! ;*
MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kochani coraz więcej Was, ale wchodzimy dalej i KLIKAMY ;**
[email protected] poczta ;)
Udało się i wróciłam już teraz do domu ;*. Zapraszam do poprzedniej notki bo nie wiem czy dalej pisać opowiadanie ;)
Mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach. Nie robiłabym sobie nadziei.
nie zamierzam wjebać na twarz pół tony pudru i kilograma malinowego błyszczyku, założyć bluzki, w której będzie mi widać cycki i pozować do zdjęć z miną niedoruchanej kaczki. nigdy nie będę dziwką takiego wymiaru, no kurwa wybaczcie.
masz 10 minut, żeby tu przyjść, spojrzeć mi w oczy, chwycić moją dłoń, przytulić mnie do siebie i szepnąć do ucha ' kocham Cię '. odliczam kurwa.
Kiedy o mnie zapomnisz to przypomnę się raz, drugi, trzeci, a kiedy ty nadal nie będziesz pamiętał zniknę z twojego życia równie szybko jak się w nim pojawiłam.
Bądź co bądź, jedno w życiu jest ważne. Co? Samo życie. Trwanie, oddychanie, funkcjonowanie, kochanie, poruszanie, uśmiechanie, poświęcanie, troska, wysiłek, odwaga, spryt, wierność, ambicje, bycie sobą - czyli po prostu życie.
jest taki moment w życiu każdego z Nas, gdy potrafimy cieszyć się przeogromnym szczęściem, gdy potrafimy docenić życie. to wtedy, gdy mamy obok kogoś, kto jest dla Nas całym światem. to ktoś, bez kogo nie wyobrażamy sobie swojego istnienia. wtedy pełnią naszego życia jest miłość, a szczęście żyje tylko w formie dopełnienia. a później ? później przychodzi ktoś, kto Nam to wszystko odbiera. a My za wszelką cenę staramy się to odzyskać. prując sobie żyły i wyszywając serce. dosłownie
Jednak nadchodzi moment, kiedy trzeba iść do przodu. Pomyśleć czasem o sobie, zrozumieć, że nie wszystko trwa wiecznie.
Wiesz, że bez względu na to gdzie ja będę, gdzie Ty będziesz, jak w życiu pobłądzimy, co odpieprzymy i co zaplanujemy, czym będziemy jeździć i z kim się spotykać z dnia na dzień będę kochała Cię jeszcze bardziej.
kochać, to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień .
wiesz ? nie mam pojęcia czy go kocham . naprawdę . nie wiem pierwszy raz czy darzę go tym cholernie mocnym uczuciem . ale lubię myśleć o tym co robiliśmy , uśmiecham się gdy napisze , gdy go dopadnę nie mam najmniejszej ochoty się z nim rozstawać , całować mogłabym się z nim do końca świata , a gdyby teraz wszystko zakończył byłoby mi bardzo , bardzo źle .
w dzieciństwie oglądałam bajki, które wszczepiały we mnie wiarę w prawdziwą miłość. i chociaż te bajki nadal lecą w telewizji, to niestety, wiele się zmieniło. przede wszystkim ja dorosłam i zobaczyłam, na czym polega prawdziwe życie.
w sumie, gdyby na to racjonalnie spojrzeć, to już tyle razy mówiłam, że umieram z miłości, że naprawdę cudem jest fakt, iż jeszcze żyję.
Bo nie da się kochać przez chwilę, kochać będzie się zawsze jakąś mała częścią siebie, nawet jeśli ta gówna iskra zapalająca miłość zgaśnie.
bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.
Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skrę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie.
Rób ten cholerny bałagan w moim życiu , bądź przyczyną moich łez , wypalanych papierosów , rób co tylko chcesz , ale kurwa bądź przy mnie .