Zastanawia mnie fakt na cholere Ci ludzie piszą listy do gazet. Po drugiej stronie sami nie wiemy przecież kto nam odpowiada. Tamci ludzie przecież sami wiedż niewiele więcej od nas i mają nam radzić co my mamy robić w życiu? A ponad to niektórzy bardziej zaawansowani i uzależnieni od działu porad podejmują życiowe deczję, które odpisała im jakaś zazwyczaj Pani! Słuchajcie! Otwieram ostatnio gazete młodzierzową- Victor Gimnazjalista. Kupuje rzadko, bardzo lubie bo tam są testy i różne bryki naukowe. Patrzę na stronie nr 18 i co widzę??

ta da da da....

...

...

...

kamykowa poczta i "Droga redakcjo!"

Nawet ostatnio wpadło mi w ręce jakieś pismo dla mężczyzn z takich "poważniejszych", a tam co na stronie nr 114 "Listy do redakcji" z serii "Moja dziewczyna ostatnio...".

No.

Pytacie o postanowienia noworoczne?

1. Waga w rezydencji Państwa Nir po raz kolejny odmawia posłuszeństwa i pokazuje ERROR

Wnioski:...

2. Moje oceny niezadawalają nikogo nawet Panią od angielskiego, która przecież sama j wystawia. A o rodzicach nie wspomne.

Wnioski:...

zdjęcie- także ze słit sikstin Ani z Zuzanną Nir (nie poprostu Nir)

cudownyrafałek

edit: Właśnie się dowiedziałem, że jednego z moich najbliższych członków rodziny napadlo dwóch dresiarzy w kapturach na głównej ulicy naszego pięknego i bezpiecznego miasta. I na nic się zdały prośby "zostawcie mnie, proszę, abo chociaż oddajcie mi dokumenty", było tylko "Puść to!", wykręcili ręce, rzucili na śnieg i dupa! Uważajcie!