Odpowiedź łagodna uśmierza uniesienie, słowo obraźliwe podnieca gniew. Język mądrych ocieka wiedzą, usta głupich rozlewają głupotę. Na każdym miejscu są oczy Jahwe śledzą bacznie złych i dobrych. Łagodność języka jest drzewem żywota, lecz jego przewrotność upadkiem ducha. Głupiec gardzi pouczeniem ojca, kto przyjmuje napomnienia, wzrasta w mądrości. W domu sprawiedliwego jest wielki dostatek, lecz w zyskach bezbożnego zamieszanie. Wargi mądrych rozpowszechniają umiejętność, lecz serce głupich nie tak [postępuje].
Księga Przysłów 15. 1-7
Jak rozumiecie ten fragment? Chodzi tutaj o to, jak władamy swoją mową, czy w dobrych lub złych celach? Odpowiedź łagodna uśmierza uniesienie, słowo obraźliwe podnieca gniew. Tutaj można wzorować się na życiu. Wystarczy przyglądnąć się zwyczajnej kłótni. Jeżeli dwie osoby nie potrafią się dogadać, nie chcą dojść do kompromisu, chyba logiczne, że jedna z osób powie coś obraźliwego, druga aby się bronić powie coś jeszcze gorszego, ta pierwsza dalej będzie trzymać się swoich słów i odpowie drugiej jeszcze mocniejszymi słowami niż wcześniej. I tak w kółko, z małego sporu, robi się jeszcze większy, aż dochodzi po prostu do katastrofy. Ale co się dzieje, gdy jedna z kłócących się osób, odpowiada spokojnie z łagodnością. Osoba X ma pretensje o byle co, natomiast osoba Y unika dalszego rozwoju kłótni. Po prostu jest cierpliwa, na obraźliwe teksty osoby X odpowiada z opanowaniem, nie trzeba być prorokiem, aby wiedzieć że taka kłótnia zakończy się szybciej z pozytywnym efektem. Rozumiecie? Jednym z lepszych sposobów radzenia sobie z kłótnią to po prostu być opanowanym, cierpliwym, na obraźliwe teksty innych odpowiadać ze stoickim spokojem. Może to jest trudne, nie każdy potrafi na durne słowa odpowiadać bezkonfliktowo, ale po tym można poznać doskonałego człowieka. Gdy pomimo obelg ze strony drugiej osoby, potrafi zachować spokój i dążyć do rozejmu. Łagodność języka jest drzewem żywota, lecz jego przewrotność upadkiem ducha. Tym razem, fragment bezpośrednio odnosi się do nas. To nam przyniesie same korzyści, jeżeli będziemy potrafili w każdej chwili odpowiadać ze spokojem i opanowaniem, lecz jeżeli nie będziemy potrafili panować nad sobą, samych siebie doprowadzimy do upadku. Wargi mądrych rozpowszechniają umiejętność, lecz serce głupich nie tak [postępuje]. Tutaj przy okazji jest mowa, co osiągniemy jeżeli będziemy potrafili zachować ten spokój, sami zaczniemy na świecie roznosić mądrość, ludzie będą nas szanowali, taki człowiek potrafi posłużyć dobrą radą, jednakże człowiek który nie zna spokoju, nie zazna też nigdy mądrości.
Tym razem na to Was uczulam, na spokój i opanowanie! Po prostu nauczmy się w każdej złej sytuacji, kiedy mamy poważny problem, kiedy ktoś na nas narzeka i wypomina nam najmniejsze błędy. Trzeba być spokojnym nawet podczas kłótni, kiedy druga osoba nie panuje nad sobą, rzuca obelgami i złymi słowami na wszystkie strony myśląc, że czyni dobrze. W tym nie ma nic prawdy, ktoś kto nie panuje nad sobą, uważa, że uratuje się złością i gniewem jest po prostu zwyczajnym głupcem. No przyznajcie że idiotyzmem nie jest, gdy ktoś poniża każdego, obraża, nie panuje nad swoimi emocjami, rozsiewa wszędzie złość wobec innych, czy to nie jest debilne? Zapamiętajcie, nikim jest ten, kto nie panuje nad sobą, żyjąc samym gniewem. Spokój jest cnotą, postarajmy się chociaż jeden dzień przeżyć w takim całkowitym opanowaniu, a sami doświadczymy jakim ogromnym darem jest ta cecha. Nie oczekujmy przy tym od siebie, aby natychmiast panować nad sobą, kiedy nad głową się pali i tracimy grunt pod nogami. Róbmy wszystko krok po kroku, w drobnych czynach. W drobnych sytuacjach okazujmy spokój, a z czasem w każdej, nawet najgorszej chwili nie będziemy mieć problemów z panowaniem nad sytuacją. Ale za to, unikajmy jak tylko się da gniewu, wściekłości, zazdrości, nienawiści, braku szacunku wobec ludzi i innych złych cech. Zamknijmy w swoim życiu drzwi wszelakiemu złu, natomiast niech zakwitnie w nas na zawsze dobro.
Tak na zakończenie coś ode mnie: Cholera już coraz bardziej zaczynam pisać bez sensu, kompletnie zaczyna mi brakować pomysłów na nowe tematy, już nie mogę się odpowiednio rozpisywać, a przy tym pisać z zaciekawieniem oraz fascynacją. Pomożecie mi w jakiś sposób?
Ello!
Użytkownik cripek
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.