Filozofia codzienności
Dodano: 16 PAŹDZIERNIKA 2010
Moja!
Moja!
Moja Sophie Ellis-Bextor. I ten jeeeej głooos... xD Poezja! Jak jej słucham w piosence Juniora Caldery i Armina van Buurena to... jako laska napisałbym, że mam mokro, jako facet - odprężam się ;).
Miałem przejebany sen. I to tak w pyte przedupczony... Jak można śnić o czyjejś śmierci? Tak, dobrze przeczytałeś, śniła mi się śmierć. Konkretniej, wypadek samochodowy w którym zginęła pewna osoba, na której mi zależy. A potem mi się śniło, że napadli całą paczkę, jak wracaliśmy z silesi. Nie wiedzieć czemu, byłem tylko ja i laski. Grupa kilkunastu gości nas napada, mnie dźgają nożem, je leją i okradają...
Śpij tu spokojnie ;/
A rano, przed całkowitym obudzeniem znowu taki dobijający sen... Kurwa mać, ciulski wór ;/. Ja to mam chorą wyobraźnię...
Komentarze
arnipl
Nie! Sophie jest mojaaaa! :D Co do jej obecnej.. twórczości.. (:D) to bardziej mi sie podoba Not Giving Up On Love z Arminem. No a ogólnie rzecz biorąc to jej przeszłość jest wg mnie bardziej interesująca (Music Gets The Best Of Me, Murder On The Dancefloor, Groovejet) <333
Ja też miałem dziś szurnięty sen.. na stacji benzynowej. Ale był naprawde nienormalny. :D
Ja też miałem dziś szurnięty sen.. na stacji benzynowej. Ale był naprawde nienormalny. :D
16/10/2010 13:39:58
bblksg
Audrey Gallagher i tak lepi śpiewo.
a co do snu - ciastek żeś sie musioł najeść przed spaniem. wiem, że to śmieszne, ale to sie sprawdzo.
a co do snu - ciastek żeś sie musioł najeść przed spaniem. wiem, że to śmieszne, ale to sie sprawdzo.
16/10/2010 10:21:52
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis
użytkownika corrick.
Zarejestruj się
Masz konto? Zaloguj się.
