Szkoła, ludzie są fajni. Lubię ich. Fajnie się układa, myślę, że z niektórymi ludźmi się zaprzyjaźnie i wgl. I w szkole jest wszystko, piękne ładnie. Ale kiedy przychodzę do domu, wszystko zaczyna wracać. A zwłaszcza wspomnienia... Siadam do lekcji( tak już je nam dają -.-) piszę i myślę. O Tobie. I czuję, że brakuję mi Ciebie... Myślę, też o tym co powiedziała mi Ilona... Może miała rację. Hmmm.. Nie wiem. Napisałam Ci o tym, nie wzbudziłeś szczególnego zainteresowania, jak zwykle. Ale może to się zmieni... Zobaczymy. Chciałabym, bo teraz to jest jakoś pusto. Chciałabym aby to się zmieniło... Będę dobrej myśli.