Dziewczyna czuła dotyk chłopaka przejeżdżający po całym jej ciele, nie wiedziała co się z nią dzieje. W pewnym momencie, złapała twarz chłopaka i złożyła na jego ustach namiętny pocałunek. Chłopak się zawahał, Nadzieja odczuła to, ale po chwili odwzajemnił. Nie mogła uwierzyć w to co się dzieje. Piotrek wcześniej napił się tylko drinka bezalkoholowego, w końcu jechał samochodem, Nadzieja po tym wszystkim stwierdziła, co ma się dziać to bedzie. Poszła do baru i zaczęła pić wódkę, opiła się w trupa. Ok. 4 wyszli z klubu, Piotr zabrał dziewczynę do swojego domu. Nadzieja już zdążyła trochę wytrzeźwieć. Kiedy znaleźli się w domu, on rzucił ją na kanapę. Zaczął całować ją po dekoldzie i szyi. Nie wiedział, że ona tak szybko potrafi odzyskać świadomość co się dzieje, po napiciu się tak dużej ilości wódki. Dziewczyna, jednak poddała się mu od razu kiedy tylko poczuła jego usta na swoim ciele. Po chwli chłopak rozpiął jej sukienkę i ściągnął ją z niej, ona nie protestowałą. Sama zdjęła mu podkoszulek. Spodnie ściągnął sam. Piotrek miał na to ochotę od 20, jak tylko ją zobaczył. Zaczął całować jej brzuch, po chwili zjechał do podbrzusza i znów do góry. Rozpiął jej stanik, bawił się jej jędrnymi piersiami. Po chwili oboje już byli całkiem nadzy. Piotrek z coraz większym porządaniem zaczął dotykać jej ciała. Bez zbędnej zwłoki, zaczął wchodź w nią szybko, coraz szybciej. Minęło dużo czasu, oboje zmęczenie padli. Dziewczyna od razu zasnęła.
Następnego dnia obudziła się ubrana w koszulce Piotrka. Nie wiedziała co się stało od czasu, kiedy już zmęczona zasnęła. Zeszła na dół, chłopak jak, gdyby nigdy nic naszykował śniadanie. Dziewczyna postanowiła udać głupią i udawać, że nic nie pamięta, żeby zobaczyć co on powie.
-Jeny, nic nie pamiętam co się wczoraj stało. -Nadzieja rozciągnęła się i usiadła przy stole pocierając oczy. -Jak się spało?
-Jak to nic nie pamiętasz? Przywiozłem Cię tu i od razu zaprowadziłem do góry, żebyś poszła spać. -Dziewczynę zamurowało. Przecież dobrze pamiętała, że było inaczej. Czemu Piotrek kłamie?
-Aaa...no dobrze...jeżeli tak mówisz.
Nadzieja szybko poszła na górę z wściekłością wzięła prysznic, wyciągnęła świeże ciuchy z torby i ubrała się. Miała ochotę coś rozwalić, albo uciec gdzieś. Ale wiedziała, że musi byc jakiś powód tego, że Piotr udaje, że nic nie było. Napisała do przyjaciółki, czy mogą się dziś spotkać. Wychodząc powiedziała chłopakowi, że już idzie, on się tym nie przejął i krzyknął tylko ,,cześć". Ona jeszcze bardziej wściekła trzasnęła lekko drzwiami.
Jak się podoba?
Dodać dziś coś jeszcze?
M.
Inni zdjęcia: Cuda Świata bluebird112025.06.28 photographymagic... maxima24... maxima24;) patki91gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24