Blaski, cienie i ptak na dokładkę;)
Zastanawiam się, czemu niektórzy ludzie nie widzą NIC poza czubkiem własnego nosa. Przecież jest tyle wokół, poza nami samymi. Ale po co? Skoro można ZACHWYCAĆ SIĘ SOBĄ, wciąż i wciąż, bez ustanku. PUBLICZNIE oczywiście, byle w jak największym gronie, oczywiście osób, które przyklaskują bez mrugnięcia okiem,robić z siebie bóstwo, no bo wszak być 'najpiękniejszą, najmądrzejszą, najinteligentniejszą', mieć idealną rodzinę, znajomych, przyjaciół, pracę, dyrektorów, ba! idealne drzewa w parku obok, chodnik przed domem, kanapę w salonie, płytki w łazience, charaktery bratowej oraz teściowej, a także nowonarodzonego chrześniaka, idealne hobby, ogródki, obiady i desery, nogi i włosy oraz cerę etc. wymaga rozszerzonego opisu, ze szczegółami!
Śmiać mi się chce z tego. Jakim trzeba być wewnętrznie ZAKOMPLEKSIONYM i ubogim, żeby wciąż NA FORUM udowadniać sobie, jakim się to jest wspaniałym i ma wspaniałe życie! Nie uwierzę, że są ludzie, którzy nie mają chwili troski, żadnego problemu i że są idealni, bo takich ludzi nie ma. Nie uwierzę, że świat wokół nich jest idealny, bo na wiele czynników zewnętrznych nie mamy zwyczajnie wpływu. Po co kreować sztuczne ideały? A zwrócić uwagę takiej osobie- od razu neguje, bo przecież ona wie lepiej i jej zdanie jest jedynym słusznym, a jej SZTUCZNY WIZERUNEK musi być nieskalany. Żal mi takich ludzi.. PRZEROST FORMY NAD TREŚCIĄ.
Ps. Wybaczcie te wynurzenia, ale nad głupotą i wewnętrzną pustką niektórych ludzi trudno czasem przejść obojętnie.
-
4 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
23 MAJA 2025
17 MAJA 2025
12 MAJA 2025
11 MAJA 2025
10 MAJA 2025
Wszystkie wpisy