Zerkam sobie rano, co tam na świecie, w kraju, czy jeszcze istniejemy jako ludzkość w dobie pandemii, a tu nowe wieści z nocnych, potajemnych głosowań, na których to partia rządząca cichaczem przemyca pod ukryciem pakietu kryzysowego zmiany kodeksu wyborczego! Bo co tam szalejąca pandemia, zagrożenie zdrowia i życia, co tam trąbienie 'zostań w domu'. Wybory muszą być! To się chyba nazywa PO TRUPACH DO CELU?! Władza za wszelką cenę, ważniejsza od zdrowia obywateli. Chory kraj.