Zawsze miałam ze sobą problem... choćby to, że wciąż tutaj piszę o tym świadczy. Za bardzo mi zależy i przez to staję się, lekko mówiąc, nieznośna. Sama się nakręcam - SPOKÓJ! ENOUGH! ... whatever...
Głowa boli trzeci dzień. Chyba powinnam kupić termometr.
Tak do końca człowiek nigdy się nie zmienia. To wszystko zostaje na dnie serca. Jeśli sie zgubisz to i tak powróci. W końcu nawet w najciemniejszym miejscu w końcu ujrzysz promień światła ;)
'Skąd ten stan?! Przecież nic się nie stało!
MUSISZ uwierzyć w siebie!'