I have a dream, miał prócz snu, także marzenie.... był taki sam jak każdy, a był taki inny....
Bronił wszystkich, a także każdego z osobna....
Za swoje ideały i piorytety, musiał umrzeć...
Bo dla innych, nie liczyła sie miłość.
Niestety, Wielcy ludzie umierają w wielki sposób....
Zawsze pamiętajmy, ze nasze czyny za życia są brzmieniem echa w wieczności. Pamiętajmy że nasze czyny zostaną spisane do ksiąg i ludzkiej pamięci. Kiedyś zostaną odczytane, ale my nie będziemy się ich wstydzić.
Wszyscy kiedys umrzemy. Szkoda, że nie możemy zdecydowac jak... ale możemy zdecydować jak przyjmiemy tą śmierć. By nas zapamietano jako ludzi.Nie jako, Bolesława, nie jako Adama, ani nie jako Marcina.... jako ludzi. Bo każdy zasługuje na to by być człowiekiem.
Nie odbierajmy tego niekomu.