dwa razy byłyśmy dziś na spacerku , wyschło mi pranie , upatrzyłam sobie mop i kupiłam zieloną herbatę . oczy mam jak na zapałkach . nie marzę o tym żeby gabrysia przesypiała całą noc , ale jak nakarmię ją o północy niech chociaż da pospać do 5 ! słodyczka próbowała dzisiaj puddingu czekoladowego z bananami i chociaż zjadła prawie pół słoiczka to konsystencja nie bardzo jej przypasowała - zbyt wodniste :P jutro wraca mój cudowny miś a ja biegnę pod prysznic ! też tak macie że boicie się iść pod prysznic kiedy jesteście same w domu a dziecko śpi spokojnie w swoim pokoju ? ja co 5 minut zakręcam wodę i nasłuchuję czy nic się nie dzieje -.-