Sierpień dobiega końca. Lato powoli chyba też, choć nie nacieszyłam się nim wystarczająco.
W małym stopniu dobija myśl zbliżającej się chlapy i mrozów, chociaż wiem, że i takie dni lubię.
Powroty do domu, ciepłą herbatę, koc i lampkę.
Byłam i zobaczyłam, ale nie do końca rozumiem fenomen morza.
Nie mam wątpliwości co do tego, że jest piękne. Ale mnie napawa niepewnością i ściska w dołku, gdy nie widzę co jest po drugiej stronie.
Wrócę, wiadome, bo tego szumu nie usłyszę nigdzie indziej.
Czekam i czekam, aż wyrok zapadnie. Źle mi z samą sobą.
Nie wiem co dzieje się wewnątrz, w ciele i w głowie.
Czas wyjść temu naprzeciw.
Kocham :) wciąż.
Użytkownik cierpkoscwisni
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaZamek patrusia1991gdPrzydrożnie. ezekh114;) patrusia1991gd1545 akcentovaWiatr svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24