photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 MAJA 2012

opowiadanko cz. 1

Listopad, zaczynały się zimowe mrozy. Olka ubrała to co zwykle. Dżinsy niestarannie wyprasowane, białą bluzkę, na to koszule w kratę. Swoje blond włosy upięła w kucyk. Jeszcze raz zobaczyła sie w lustrze. Całokształ wyglądał dobrze. Nie lubiła zimy, trzeba sie było tak ciepło ubierać. Tęskniła za wakacjami. Za swoimi trampkami, krótkimi spodenkami i koszulkami na ramiączkach. Odliczała czas do nich. Do długich letnich wieczorów, kąpania sie w stawach i jeziorach. Kiedy tak stała i patrzała w lustro rozległ się dzwonek do dzwi. Gdy je otwarzyła zobaczyła listonosza z listem poleconym w rękac. Odebrała go i położyła na szafce nocnej koło łożka swoich rodziców. Leniwie ubrała swoją kurtke i trampki. Wiedziała, że będzie jej w nich zimno, ale mimo wszystko lubiła w nich chodzić. Podniosła torbę, przerzuciała przez ramię i wyszła krzycząc "wychodze". Szykował się kolejny nudny dzień w szkole. Włożyla słuchawki do uszu właczyła muzykę i szła na przystanek, Usiadła na zmarźniętej ławce, schowałą ręce do kieszeni. Miała plan na dzień taki jak zawsze. Wstać, przeżyć, wrócić do domu i iść spać. Nie uczyła sie zbyt wiele, dzięki swojej pamieci fotograficznej, 5 minut zajmowało jej nauczenie sie do sprawdzianu czy kartkówki. Wystarczało to na średnią około czterech. w klasie była nawet lubiana, ale były dwie dziewczyny, które jakby mogłu wysłałyby ją w kosmos. Krytykowały jej sposób bycia, że się nie maluje, nosi trampki i za duże koszulki. a co najgorsze podoba sie chłopakom. Pierwsza, przewodnicząca samorządu, oczywiście tleniona blondynka, wysmażona w solarium lalinia miała na imię Natalia, Druga. pomagierka pierwszej, oczywiście brzydsza od niej, żeby czasem nie zaburzyć jej samooceny, a na imię jej było Ania. Ich nienawiść zaczęła się od chlopaka. Natalia jakiegoś tam sobie znalazła, ale on zerwał z nią, bo poznał jakąś dziewczynę, co miała na imię Olka, ale to nie była nasza bohaterka, ale co z tego, że wszyscy to wiedzą tylko nie ona? Ubzdurała sobie, że to jednak ona i nigdy jej tego nie wybaczyła, a Anka złości się na nią, bo tak powiedziała Natalia. Nasza dzielna Olka ma je jednak głęboko w ... zaświatach. One obgadują ją na każdym kroku przez co wiele osób ocenia ją z góry i straciła wiele koleżanek, została tylko Magda przyjaciółka na całe życie. poznały sie w podstawówce. Brnęły przez cały czas razem, podstawówka, gimnazjum, i teraz liceum. Czekając tak na autobus, zaspana sięgnęła do kieszeni po bilet. Wyjęła, zabrudzony, pognieciony miesięczny i wstała gdy zobaczyła, że tylko podjeżdza. Wsiadła ospale pokazała bilet, wtedy ledwo usłyszała głos kierowcy

- Niestety, ale ten bilet jest nieważny - powiedział pan o siwym wąsie.

- To nie możliwe - zdziwiona popatrzyłą na date, wyciągając z uszu słuchawki.

- Dziś jest 5 listopada, a ważność biletu skończyła sie 31 października, przykro mi ale muszę panią wyprosić z autobusu

- Ja za nią zapłace - odezwał sie głos z tłumu. Nieznajomy wspiął się po schodach. Jej oczom ukazał się wysoki brunet o szaro-niebieskich oczach. Popatrzył na nią i uśmiechnął się.

 

Cdn.

 

Komentarze mile widziane ^^