hehe ;) Trochee wspomnień ;) Kraków.. Alee bym chętnie tam wrócila... ;) Na pare dni ;) chyba trzeba sie do Brata tam wprosić :) Bo innego wyjscia nie ma ;) powiedziałam że tam wróce to trzeba :D Albo tak jak Ed mówiła jechac na jedna noc ;hahaa zbiera kase ;D ahahah i na stoooooopa :D:D Ahhh ;))) Kraków tak ;D oświecim nie ;D hahaha Auschwitz-Birkenau bleeeh. Straaaaaaaszne.
ehhhhhhhhhh ,,,, faceci to są pojebani jak lato z radiem ;/// tyryryr ;D
"Uśmiechała się do niego, On był dla Niej wciąż kolegą" ;)))
szał głowy.... ;]