Jest godzina 12. Wiem,że dzisiaj już nic nie zjem. Chcę chudości! Chcę! Do moich urodzin musi być malutko na wadze. Dzisiaj może z 1000 kcal było... Dużo picia wody i dam radę.
Jutro myślę nad głodówką... Ale nie wiem jeszcze. Zastanowię się.
W poniedziałek 500 kcal.
Mam zamiar jeść mało , ćwiczyć dużo. Jeszcze zobaczą!
W poniedziałek do Was napiszę.