No i po komunii a raczej po komuniach, bo były dwie.
Rodzina mojego chłopaka - chyba lepiej czuję się z nimi niż u siebie, może dlatego, że jego rodzina jest w komplecie?
Pilnowałam się z jedzeniem i nie miałam z tym problemu, dziś zaczynam ćwiczenia na nogi i zrobię abs z Mel B.
Rano cisnę na badania.
dobranoc i chudego jutra :*