She don't remind me of you

Od kilku dni idzie dobrze. Troche sie opamietalam i wreszcie skupiam sie na swoim samopoczuciu. Kilka tygodni stresowalam sie uniwerkiem i bylo ciezko. W tym tygodniu nie obzeralam sie, robilam wszystkie steps w moim skincare i takie tam. Nawet bylam na silowni. Kiedys chodzilam codziennie. Nie wiem jak do tego wrocic. Jedna z moich ulubionych instruktorek zapytala mnie czy znalazlam juz motywacje (w tym roku przytylam 20 kilo), i chyba wreszcie znalazlam. Powiedziala ze mam nie myslec o tym, tylko po prostu przychodzic na cwiczenia. I ma calkowita racje. Przez lata bylo to po prostu czescia mojego dnia, a teraz codziennie wyszukuje wymowek, a to za zimno, a to bede musiala wziasc dwa prysznice, zawsze cos. Ale ostatnie dwa tygodnie tak bylam zawalona nauka ze nie mialam czasu nawet wymowek poszukac. Nastepne 5tyg tez beda ciezkie, ale jade do LA na dwa tygodnie wiec troche planuje sobie odpoczac. Spedzilam tam 5 tygodni w maju/czerwcu i tesknie. Chcialabym tam mieszkac, miejmy nadzieje ze kiedys to sie spelni. Aplikowalam o staz w jednej z najwiekszych telewizji w US, ale to w Londynie, bo tu tez maja swoj odzial. Chcialabym dostac ten staz, chociaz planowalam isc na magisterke, ale jesli jakims cudem dostane go to pojde. 2 lata temu aplikowalam i zaprosili mnie na interview w marcu, ale ja juz wybralam wtedy Boston, co okazalo sie wlasciwa decyzja i najlepszym rokiem w moim zyciu. Ale w zeszla srode myslalam sobie czemu nie aplikowac na staz zaraz po studiach? A co jesli bym sie zalapala jakims cudem? I popracowala kilka lat tu, a po kilku/nastu latach przeniosla sie do LA i pracowala dla tej samej firmy ale w LA? To moje marzenie. Przez dwa tygodnie mam zamiar zwiedzac i odpoczywac, ale tez mam tyle zadane przez swieta ze chce sie plakac. Ten semestr prawie wykonczyl mnie psychicznie. Z wiekiem mam problemy z koncentracja i jestem tez perfekcjonistka wiec czytam wiecej niz powinnam i dokladam sobie pracy. Ale miejmy nadzieje ze jakos to ogarne. Jutro musze pofarbowac wlosy bo wygladam slabo. No dobra wracam do czytania.

Waga z ktora zaczynam x5.4, 18kg wiecej niz we wrzesniu 2022.