photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 GRUDNIA 2009

Rokosz

mój Mustangu :( ... niech Ci w tej Łodzi dobrze będzie.

 

jednak -15 stopni odstraszyło ludzi i przy ognisku siedzieliśmy w piętnastu (?). co za tym idzie, trza było połamać się opłatkiem indywidualnie (*) "cześć, jestem Monika, wesołych świąt." nie ma to jak szczere życzenia od serca. ostatecznie schowałam się za Dorcią i zostało 3/4 opłatka w mojej ręce. mwhahaha
Kasia obiecała mi, że nie sprzeda Dratwy...

 

aparat nas prześladował z ukrycia, a po 2 godzinach straciłam zupełnie czucie w stopach. ano i kolend nie było, nie wykazałam się wokalnie :(

Komentarze

iiiiiiii ?o.o
21/12/2009 18:49:41
niechcebyckadlubkiem Jutro już będę...Przecież nie mogłabym opuścić naszej wigilli ;) ;**
21/12/2009 18:46:21
~paulineczqqaa92 To Rokosz pojechał ????;(
a co ma sprzedac Dratwę..??
20/12/2009 15:30:55
pssssss haha ;D
ej nieeee kokoszke sprzedali :(
salsa moglaby pojsc! :(
20/12/2009 14:49:44
candywatch no chyba przynosimy ;)
20/12/2009 12:39:22
hjtgf ale ale ale ... przecież on miał zostać :(
20/12/2009 11:47:00
cranelion ?
20/12/2009 11:14:03