Tak myślęcinkowo. Czyli w sumie piątkowo. Uroczy dzień. Lody, reddsy i wylegiwanie się na moście w słońcu.
Uwielbiam babskie gadanie :D.
Przyspieszyłam sobie długi weekend, ale niestety przesiedzę go w domu -.-'
Ironia losu.
Ale już czuć ciepło i nadchodzące wakacje i to jedna z niewielu myśli, która wpływa na moje dobre samopoczucie ; ).
I w przyszły weekend mała powtórka z moich urodzin- tym razem Hasio.
Oby były takie świetne, jak moje ;).
Teraz chcę tylko słońca, słońca, słońca, więcej takich fajnych wypadów, ogarniętego świadectwa i wakacji!
I tak jest niesamowicie.