Trzeba się napawac każdą radosną chwilą.
Dlatego ja biorę pod uwagę przeszły piątek.
Zajebiści ludzie, atmosfera no i Hunter.
Przebosko.
Hunter + Kondzio + cała reszta.
Tak, jak sobie wymarzyliśmy.
Tyle godzin w takim tempie.
Pozostały przezajebiste wspomnienia.
Ale wiedziałam, że w końcu przyjdzie ten czas- przyszedł niestety dziś.
Tych bezsensownych wniosków.
Przyszła jesień...
Dziś herbaciarnia i długie gadanie z dziewczynami :D.
Uroczo. A taka nuda się zapowiadała w pewnych rejonach.
Chyba wszystkie mamy rozkmine.
Trudno, czasem trzeba wyciagnąć pewne wnioski.
Tymczasem zatopię się we wspomnieniach i będe się tym długo jarała! ;D
'Wypuść Funie!' <3
Haha :D.
Zdjęcie głupie, ale takie pozytywne.
Hunter kurwa!!