Muszę się w końcu spotkać z Lachen i porobić jakieś fotki, bo samej mi się nie chce...
Awww. Mam w szkole kogoś, kto interesuje się tym samym, nyaaan! Co prawda, jest yaoistką i fanką Gazette, ale bardzo dobrze się dogadujemy! :3
Mam epickich nauczycieli, powiadam Wam. Polonista jest złośliwym, ironicznym cholerykiem. Sam tak powiedział XD I, cytuję 'Możecie spać na lekcji. Ja naprawdę rozumiem, że ktoś może nie lubić polskiego... Tylko nie możecie chrapać!'. I pani od matmy: Jak widzicie, jestem blondynką. A blondynki czasem mają problemy ze zrozumieniem. Czy jakoś tak. o.O XD I nie umiała napisać 'komentarz'! D:
Po za tym, że jestem w klasie z ułomami i laluniami, to jest okej. Jak coś, to mam zawsze słuchawki w kieszeni... i mogę pogadać z Matsu. :3
No więc takkk... dalej żyję marzeniami, że już niedługo przytulę się do mojego skarba. ...i usłyszeć Taihenowe 'mru' na żywo. *_* I usłyszeć na żywo z jej ust 'kocham cię'. Mówiłam, że wtedy jestem najszczęśliwszym człekiem we wszechświecie? I, kiedy się do niej tulę. Jest mi tak ciepło... i zewnętrznie, i wewnętrznie. Czuję się bezpieczna, kochana... chcę już do Ciebie, skarbie.