Rawr. To nowe przesyłanie plików na fbl mi nie działa. Fakensztajn.
W każdym razie dalej ubolewam nad tym, że nie mam AP CS5 i nie umiem czyścić rejestrów, by go sobie bezpłatnie pobierać.
Wiecie co? Nie ma to jednak jak na koniec dnia zmoczyć pół poduszki łzami, bo matka ma Cię autentycznie gdzieś i zabawia się z gościem przy dość głośnej muzyce. Rzecz jasna, nie mówię tu o seksie, ale po prostu tańczyli, pili wódę, śmiali się, gadali... I tak do 2 w nocy. Kit, że ja dziś do szkoły, sprawdzian z fizyki itd. Zabawa ważniejsza, bo co! Jakby nie mogli sobie zrobić dens party w sobotę albo piątek, kurwa... przez to nie poszłam do szkoły, bo i ledwo się na nogach utrzymywałam. Łeb mi pęka dalej, w oczach mam piasek i czuję się, jakby mi ktoś przyjebał w plery młotkiem. Ostatecznie matka odsypia, bo i zkacowana jest. A na stole stoi sobie pusta butelka po wiśniówce i jeszcze nie otwarty Sobieski.
Ja to mam problemy, co nie? Ale, kiedy moja matka się tak zachowuje, czuję się zajebiście samotna. Nienawidzę czuć się samotna, bo wtedy od razu płaczę. A jak się rozpłaczę, to długo nie mogę się opanować. To jest mój problem, ciężko mi opanować płacz. Rawr.
Przez to wszystko napisałam do Magdy i teraz się zapewne martwi, czy aby napewno wszystko OK. Tym czasem mi zebrało się na czułości i mam straszną potrzebę się w nią wtulić i usłyszeć z jej ust dwa słowa. Krótkie, bo krótkie, ale ile dające mi szczęścia.
Dobra, nie pieprzę Wam już. I tak się już rozkleiłam, więc nie będę Was zanudzać.
Co do poprzedniej notki, to dziękuję tym trzem osobom, że we mnie wierzą i przy mnie są. Dzięki Wam czuję się potrzebna, dodajecie mi siły. Kocham Was, ne?
Inni użytkownicy: karolinahereloljusttoseeyourpicsania92kbanditooo123basiac2srodolologoliatusinojoblazeitmalapert
Inni zdjęcia: Mglisty widoczek hanusiekSky and Sand pamietnikpotworaFallen Star modernmedivalTyle lat patusiax395Tak wczoraj było... sweeeeeettt1518 akcentovaSzczęście pequenaestrella145. atanaZ ur u koleżanki nacka89cwaJa nacka89cwa