Tymbarka dedykuję Kuchi. Co by się nie działo, mała! ;*
Pewnie, że raźniej. Bez Ciebie jest smętnie. Dlatego wczoraj czytałam do poduszki wszystkie Twoje smsy. I słucham muzyki jeszcze więcej niż zwykle. Mam dzięki temu wrażenie, że jesteś obok i Twoja nieobecność staje się znośna. Wiesz, postanowiłam, że będę pisać na kartce wszystko, co się dzieje i o czym chcę Ci opowiedzieć. Mam Ci tak wiele do powiedzenia, a nie chcę niczego pominąć, kiedy się spotkamy.
Wczoraj nie było takie złe. Co ja mówię, było bardzo miło! Hahaha, film z wesela <3 Wielkie NIC powoli się zapełnia i nabiera jakichś kolorów. Znowu słońce zaczyna mi świecić w głowie, najbliższa przyszłość będzie dobra..
P.S Wiesz.. odkąd się pojawiłeś, wszystko zaczęło się układać tak samo z siebie. Jest tak w sam raz, tak, jak chciałabym żeby było. Jestem szczęśliwa, tak po prostu. : )