73.

Kuźwa, już w pół do trzeciej a ja jestem w ciemnej dupie i wygląda na to, że nie będę dziś w stanie by zrobić to wszystko, co sobie zaplanowałam. Super.

Nie rozumiem facetów. Na serio. Myślałam że może jednak... No ale jak widać myliłam się. Kuźwa no, może i zachowuję się często jak wariatka, robię ludziom wiochę, mam odpały i czasem za często i za głośno się śmieję, ale nie potrafię tego zmienić. To jestem ja. JA. I wolę być sobą niż zachowywać się jak setki innych dziewczyn, które gdy mają doła idą na zakupy poprzymierzać ciuchy lub wybierać między odcieniami błyszczyków, potrafią wyrwać dziesięciu facetów na jednej imprezie i wbijają sie w dziesięciocentymetrowe szpilki. Może i jestem dziwna, bo lubię posiedzieć czasem w domu z książką albo pograć w jakąś grę, a gdy mam doła rysuję albo idę do Empika, tak samo jak lubię sobie wypić i mieć niezłą fazę, którą i tak nakręcam sobie sama niż robi to za mnie wódka.

Ale jak widać nie wszyscy to rozumieją. Fajnie.

Zresztą, nieważne. Po co ja to piszę?

A zresztą, poczytajcie sobie. Może do kogoś to w końcu dotrze.

Make it bum dem! 

"Nie zawsze słucham Skrillexa, ale gdy już to robię, palę zioło miotaczem płomieni." Exactly :>

Z początku nie poznałam Damiana, myślałam że to Capleton. Dopiero gdy usłyszałam początek i tą jego gadkę,

dotarło do mnie że to on. Jednak parę miesięcy robi swoje xd

Pytanka? | Dodaj