Zdjęcie: 13.07.11, by J ;*.
Gdybym miała wczoraj czas, gdybym mogła się skupić to moja notka by wyglądała źle. Mój wczorajszy stan na duchu był okropny. Nie wspominając o przedwczorajszym. Pierwszy raz przez faceta płakałam ponad pięć godzin i nie mogłam sama ze sobą sobie poradzić. Chciałam zakończyć moje życie. Moje rany na moim ciele, głębokie coś świadczą. Teraz żałuję ich lekko. Chociaż tyle, że nie byłam aż tak zdeterminowana aby zejść na dół i wziąć więcej tabletek.
Ale teraz? Tylko jedno mi chodzi po głowie. Tylko Twoja osoba chodzi mi po głowie. Jaaaa <3. Ciesze się, że wczoraj przyjechałeś ze mną porozmawiać. Chuj, że się kłóciliśmy z początku, że mnie zwyzywałeś, że... Że nie wiem. Ostatnimi dnioma nic nie wiem, nie wiem jak mogłam popełnić te błędy. Ten weekend był przejebany, nie chcę powtórki. Nie zrobię. Nie, nie, nie, nie. Pominę to jak było cudownie do 4:30 na brzegach <3. Jak deszcz dudnił o maske samochodu, jak leżeliśmy ze sobą w tuleni i wgl <3. Wgl to ja jestem wielki skurwielol. Dwaj chłopacy przy mnie płakali, przeze mnie. Jestem PRZE SKURWYSYN! Wgl jakby był taki zawód, że doprowadza się faceta do łez, cierpienia... Sądzę, żebym obejmowała tam władzę. Jak można skrzywdzić największego playboya w dodatku starszego? Trzeba być mną.
Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, bo wiem, że możesz wstać nagle i stwierdzić, że to wszystko nie ma sensu.
P <3 ;*
"Come get a little closer and bite me en la boca"
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24