Zdjęcie: 28.08.11, by meh.
autodestrukcja po raz kolejny - kocham ten stan. emocje da się zmienić. uczucia już nie. nie wiem, do cholery (!), boję się tego. już widzę co mi powoli się dzieje w głowie. jprdl. będzie okropnie źle.
wspomnienia? oczywiście, że są... skręcanie joya na moich nogach. wtorek 27 września. niespodzianka, sobota 24 września. aż mi się płakać się chce do cholery. jprdl. spierdoliło się samo z siebie. nie, to ty stworzyłeś problemy z moją pomocą. PORAŻKA. mam dość. nie mam ochoty na nic. nakurwić się nawet nie chce.
rzucam palenie. ale shhh.
i koloryzuję się, chyba jutro nawet.
chcę lato. chcę Ciebie. chcę do Hnvr. chcę TO nazwisko. chcęchcęchcę. miało być pięknie. wyszło cuchnąco.
nie mam zdjęć.
do CHUJA, nie wiem już jak to będzie. nie będę mogła wcisnąć tego kodu, wyjść na górę i bez karnie położyć się obok i drzemać ;/. nie mogę. CZAS. boję się czasu. boję się mojej kombinacji. natłoku myśli.
nie dostane już tych pięknych smsów. nie będę mogła rozmawiać przez telefon. co to do chuja jest?! jesteś w pl, a ja nawet nie mogę się z tobą spotkać. zajebiście. pochlasta mnie.
nie czas na śmierć.
"Wiem nie mogę Cię zmusić, i nawet nie spróbuję
Nikogo tak jak Ciebie w życiu mym nie potrzebuję"