Okej, dziś rezygnuję z cukru; jest bardzo szkodliwy, rakotwórczy, odżywia bakterie, a poza tym bardzo uzależnia. Dodatkowo jeszcze wyjaławia kubki smakowe...
Dzień zaczęłam od koktajlu białkowego, dodałam sobie połowę banana i jest boski *.* jutro dodam zdj bo dziś go pochłonęłam zanim zdążyłam wyciągnąć telefon :D Do tego oczywiście witaminy i minerały, bo niestety ale mamy takie czasy, że żywność jest bardzo mało odżywcza.
Mój metabolizm spoczynkowy to 1400cal, więc dokładnie tyle- nie mniej, nie więcej- muszę zjeść, żeby schudnąć:)
Mam mega dużo energii i mniejszą ochotę na czekoladę (to prawdopodobnie przez uzupełnienie mikroelementów).
Peeeełen optymizm !!!:)
Czy wiecie, że na wyrobienie nowego nawyku potrzeba tylko 21 dni?