Hej koteczki. Dziś czułam się tak dobrze. Gdy mam przed oczami jakiś przepyszny deser miliona kalorii, to zaraz przypominam sobie, że po nim wyglądałabym jeszcze gorzej, a przecież mam schudnąć. Jednak chciałabym być silniejsza co do ćwiczeń, tzn. biegać więcej, robić więcej brzuszków.
Bilans;
ś; serek wiejski
2ś; jogurt 0%
o; 2 piersi z kurczaka smażone na wodzie
k; nic
200 brzuszków, bieganie, basen :)
Polećcie jakieś ćwiczenia na zrzucenie tzw. "boczków" na biodrach ;*