Dajesz rade? Jesteście. Jesteś. Nie ma Cię. Wy jesteście. Gardzę Tobą, Nami. Gardzę wyimaginowanym światem, który tylko i wyłącznie na nasze potrzeby dostosowuje się do wewnetrzej warstwy naiwnych złudzeń. Po prostu idź, idź, stapaj, biegnij, WRACAJ. Dalej bedę to dusić, dławić się własnymi kłamliwymi myslami. Co głupie? Nie jestem zaskoczona, nie jestem zazdrosna, nie jestem zdradzona, jestem zła. Głupio popełniając te same błędy dalej nic nie zmieniamy i takowe poełniamy raz jeszcze. Marne uśmiechy i brak akceptacji. Nie upodabaniaj się do mnie. Nie odwracaj się. Nie żałuj. Bolący drut wbija się w skórę, nie mogę go teraz poprawić, ludzie na mnie patrzą. Bo wtedy wychodzą problemy. Bo wtedy się otwierasz. Przykro mi. Bycie bezradnym jest bolesne. Cholernie dużo rzeczy jest bolesnych. Marek się żeni. To akurat jest pocieszne. A ty pocieszny człowieku ogarnij się. Ty debilu błagam nie spieprz niczego. Wybory są trudne. To wymaga zdecydowania, którego brak. Hipokryzja, hipokryzję pogania. Do jutra, do jutra, historia, technologia, robaki, owca dolly, powroty do zamierzchłych czasów. Wyjdź za mnie proszę. Fuy. Dzień Dobry Gimpie, tu nie ma żadnej Małgośki. Mój cudowny S&M kocham Cię tak mocno jak tylko potrafię. Dostrzeż to, że taka mała śróbka a jak może życie pierdolić ostro.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika charmingblack.