uhuhu zdjecie sprzed roku.
Tak wiec podsumuje odrazu.
Cos kosztem czegos.
Ostatnie dni sa..
Dziwne..
Żałuje po trochu
Co ja odwalam?
Sama sie zastanawiam
Chcę to zmienic.
Z jednej strony Cieszę sie, bardzo.
Bo wreszcie cos zaczyna sie dziac. To zaplata za te wszystkie moje łzy wylane przez tego czlowieka.
Ale z drugiej strony? co z osobą ,ktora jest dla mnie najwazniejsza?
Zaniedbuje ją, wiem...
Btw. Dziekuje Czarnej i Ani za pomoc.: ***
Dziekuję takze chlopakom za troske.