Hmm... Od czego by tu zacząć ?
Może od tego, że jest zarąbiście ? Taak od tego zacznę... :P Wczoraj pojechałam do Natalki najcudniejszej przyjaciółki pod Słońcem i nocowałam u niej. Było śmiechu zresztą jak zawsze. Małyśmy iść na festyn, ale ponoć było beznadziejnie więc tylko zerknąłyśmy i poszłyśmy do jej domku. Potem do późna na necie, tzn. aż nam neta wyłączyli bo burza była :P He... Strasznie się bałyśmy. Przed pójściem spać, aby sobie umilić czas śpiewałyśmy jakieś piosenki xD Aż do momentu wielkiego błysku. Przstraszyłyśmy się i poszłyśmy nynać xD Kiedy obudziłyśmy się rano, już burzy ni9e było :)) Przynajmniej tyle. Bo jakbym dojechała potem do mojego domku xd Koło południa czyli nie tak dawno Natalka odprowadzila mnie kawałek, ale tak długi że szkoda gadać [foch] Nie ładnie Natalko Nie ładnie. No ale i tak już sie nie gniewam :P
Bo w sumie kto to jest przyjaciel ... ? Przyjaciel to człowiek który zawsze w każdej sytuacji pomoże drugiemu człowiekowi. Który zawsze doradzi i wesprze. Taka właśnie jesteś Ty Natalko :))
"Bo prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie."
Musze wspomnieć o wczorajszym popołudniu :)) Z Natalią poszłyśmy do fryzjera, niestetynie mogłam z Tobą być do samego końca - z powodu pilnego wyjazdu. I za to bardzo Cię przepraszam ! Ale w tych włoskach wyglądasz cudnie =))
No to tyle... Nie mam weny. Ostatnio nie pisałam tu notki przez dwa razy xD He..;. Odrobie :P Pozdrawiam I BuzikiII =**Cud