A to już bardziej intymnie, ulotnie, ciepło... po prostu mój Ukochany ma syndrom misia koala i uwielbia sięwtulać (też na to Cierpię ;p). No i chciała bym was od razu zaprosić na PB mego Mężą http://windykator.photoblog.pl , jak na razie to są początki, gdyż oboje dopiero uczymy się naszego nowego maleństwa :]
A Kot na grypę zapadł, wiec przez cały weekend Mąż dzielnie znosi wszelkie grymasy i flikania zakatarzonego Kota. Dzielnie przykrywa rozkopującego się kota w nocy i ogólnie jest dzielny. I za to też Go kocham, tyle że pewnie się od Kot zarazi :]