A oto mój szczeniaczek wspominany wcześniej ;p Śliczny puchaty breloczek Husky który jest przypięty do mojej torby (notabene po masce gazowej). A takiego żywego prawdziwego będziemy mieć (albo alaskana Malamuta) jak już będziemy mieć dla niego warunki. Na razie wystarcza nam nasz Betowenek :] (na zdjęciach wcześniej).