Wlasnie wrocilam z biura. tata zadzwonil ze mnie potrzebuje i poszlam tam razem z Adriana, wkoncu ona tam pracuje, ma 17 lat, i tak jest odemnie o 2 lata starsza. W poczekalni zrobila mi zdj, tak to zdj bylo z przedchwili.Tata mi tylko chcial powiedziec, ze go dzisiaj nie bedzie na noc w domu, bo musi jechac w waznej sprawie, do Mexic'u.Kurde, zostaje z Mama, i Najukochansza siostra, nie wiem czy sobie poradze. Tak, ja je kocham najbardziej na swiecie, w koncu to moja siostra i mama. Ale one mnie nie kochaja ,i daja mi to do zrozumienia. Mama przy kazdej okazji mnie probuje upokozyc i niestety to sie jej udaje! Zamkne sie dzisiaj w pokoju i dopiero wyjde jak tata przyleci. Nie, nie ,nie ,nie moge ciagle zyc w zamknieciu przed mama, i siostra, Musze im ztawic czolo. Tak nie moze byc. Kurde, z tego wszystkiego, zapomnialam wam powiedziec, ze znowu spotkalam tego chlopaka w biurze, chyba tam bedzie pracowal *_* Jak tak to mamy wieksze szanse na poznanie sie. Nie moglam sie na niego przestac patrzec, a jak on mnie zobaczyl, to tez odemnie nie mogl oczow oderwac, widzilam to. Jutro tam pojde bo i tak musze jakies papiery dla taty odebrac, wiec moze go spotkam.
Dobranoc.<3