Coraz więcej zjawisk na świecie ma swoją nazwę, swoje określenie, w naszej głowie, w słowniku, w telewizji. Są jednak gesty, uczucia, których żaden człowiek nigdy nie będzie potrafił w jednoznaczny sposób określić, nadać im kształt. To chwile, kiedy tracisz grunt pod nogami, kiedy szczęście jest tak blisko, że widać jego oddech na szybie. Kiedy kąciki Twoich warg niespodziewanie unoszą się przenosząc sygnały do mózgu, połączonego z sercem, pełnym motyli. To moment kiedy czujesz, że jesteś potrzebny życiu, któro nie może istnieć bez Ciebie. To chwila, kiedy kochasz, nie słowem, nie czynem ale swoją duszą, która sprawia, że pragniesz powtarzać tą chwilę wciąż i wciąż. To jak uzależnienie, od naturalności i spontaniczności. To chwila kiedy czujesz, że masz obok siebie wspaniałych ludzi, wspaniałe wspomnienia i nadzwyczajne prosisz o więcej. Czujesz się potrzebny, zatracony, zatopiony, niezastąpiony i jedyny. Pragniesz skakać do morza, w morze, w ocean, bezdenny, szeroki, niebezpieczny. To właśnie moment kiedy trzymasz za rękę kogoś takiego jak Ty, swoje odbicie, swojego szaleńca, sprzymierzeńca i odważnie skaczesz, w locie zatrzymując uśmiech, wpadasz, ale wiesz, że wypłyniesz. To ta pewność, że ktoś zawsze będzie, że Cię uratuje, Twoje serce, Twoją duszę, Twój ulubiony kapelusz i niepowtarzalny uśmiech. Nie powiesz wtedy nic, bo zachwyt zawiąże Ci usta, endorfiny zablokują struny, poczujesz się spełniony i uwolniony od więzi słów.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24