To juz chyba kategoryczny koniec, watpie zeby cos dalo rade odbudowac to co zbudowalismy w ten piekny miesiac. Jak zawsze nie potrafie sie powstrzymac od niczego i potrafie wszystko spieprzyc, a pozniej sie dziwie czemu nie mam dziewczyny :( . Zycie jednak potrafi dac kopa w dupsko, przyznaje. To koniec tego wszystkiego. Nawet jesli jest jakis cien nadzei to i tak nie da sie juz zbudowac tego co bylo, NIC NIE DZIEJE SIE DWA RAZY!! Cala prawde widzialem dzisiaj przez chwile w jej oczach, ze za duzo przeze mnie cierpiala :( DZIEKUJE I PRZEPRASZAM
KUSHIN - TO KONIEC
Niestety tak już jest, ja Cię kocham, Ty mnie nie
Odchodzisz gdzieś daleko, nie pytam Cię o drogę
Może Ci się przypomnę, o ile nie będzie za późno
Bo kiedyś moje serce może być zamknięte furtką
Nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas
Na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie brać
Jak zabawkę