Spaliłam tą starożytność. Wczoraj zatrzymałam się gdzieś w srodku okresu hellenistycznego i nie wiem jak dam radę jeszcze na średniowecze, bizantcjum i wczesnochrześcijańska. Biję się w pierś i obecuję sobie, że jeśli nie polegnę to w następnym semestrze będę bardziej systematyczna...Rly :)
A taki widok bez kitu można zaznać bardzo często. Od czasu do czasu odmóżczam się w przerwach :)
Niektórzy mają ferie, więc zapraszam na stronę Tima Walker'a pooglądać zdjęcia -> KLIK
Achh. I Jeszcze blog mojego qmpla ;) Przyznam się, że sama zdążyłam przeczytać dopiero pierwszy wpis i połowę drugiego.
Wracam do Skopasów etc.
Cya.