Toruń na zmianę z Ciechocinkiem do połowy września.
Siedzenie samemu w domu jest trochę dobijające, ale cóź. Mimo wszystko to lubię. Choć zapewne wszystko byłoby prostrze, gdybym miała internet ;)
Ostatnie 2 tygodnie, w sferze fotografowania były owocne, co można zresztą zobaczyć powyżej. Plany na kolejne zdjęcia są, a wiadomość, że Kekke będzie co 2 tygodnie w Toruniu jeszcze bardziej pobudza moją wyobraźnie. Będzie można kombinować więcej i lepiej ;)
Zapraszam na facebooka, jest tam zdecydowanie więcej nowych zdjęć niż tutaj.