Denka z października i listopada:
Ostatnio wydenkowałam 2 balsamy do ciała, jedwab do włosów, płyn do higieny intymnej i żel pod prysznic (akurat to kończy mi się często, ale o tym warto wspomnieć!)
* Żel pod prysznic Inecto z olejkiem arganowym. Cena to 1 funt, więc razem z dostępnością jest na plus. Zapach jest bardzo miły, nawet się utrzymuje na skórze i odświeża zapach w łazience :D konsystencja, taka jak na żel prysznicowy przystało. Minusem jest butelka czy raczej tubka, którą się odkręca u dołu i tu zaczyna się problem z dozowaniem, ja mam już na to patent, ale może sprawić problem. Kupię ponownie, a nawet już kupiłam, haha!
* Żel do higieny intymnej Ziaja. Cena około 2 funtów, kupiony w polskim sklepie. Używałam go razem z olejekiem z drzewa herbacianego. Jakiś kupię ponownie, ale nie wiem czy ten sam.
* Jedwab do włosów Green Pharmacy: nie pamiętam ceny, bo kupiłam to dawno w Polsce. Nie kupię go ponownie, bo bardziej przypadł mi do gustu biowaxowe serum z vit. a+e, którego próbke miałam.
* Masło do ciała Sweet Secret, Farmona, Wanilia i daktyle: bardzo słodkie, tłuste, posiada czarne "nasionka" ktore pozostawiają ślady na ciele, ale znikają. Zapach jest miły, ale natarczywy, znacznie lepiej wąchać go z piżamy, ha! Z tego co widziałam dostępny jest w prawie każdej polskiej drogerii, za cenę około 12 zł, ja zamówiłam go w internetowej drogerii za cenę około 3 funtów. Nie skuszę się na ten zapaszek drugi raz.
* Masło do ciała Creme Brulee, Perfecta Spa: Próbka pachniała znacznie lepiej, chociaż nie wiem jaki jest zapach Creme Brulee, ale mam nadzieję, że nie ten sam, bo inaczej ujmie on konsumpcji. Ciężko się rozsmarowywuje, ale szybko się wchłania. Cena około 12 zł, ja kupiłam ten w Hebe - jest tam możliwość powąchania próbki. Nie kupię ponownie.
Miałyście, któryś z tych produktów? Jakie jest Wasze zdanie, chętnie się dowiem.
Miłego dnia - jutro - i do przeczytania wkrotce!