Kaolin dawno, dawno. ; p
Dzisiaj u Siwej gadziny kochanej. ; )) Choć dzisiaj zmienił maśc na bułaną czy coś, fak no tak się ujebał, ze ja dziekuję. - . - No, ale przynajmniej kulturalnie wziął za pierwszym razem wędzidło co mu się dawno nie zdarzyło. ; ) Całkiem grzeczny dzisiaj, z malutkimi odpałami, ale to pomińmy bo ogólnie luuuz. ; ) Roboty było, nie zawsze wszystko wychodziło, ale całkiem spox, a mi się nie chce pisać. x d
Jak wrócę kupię wszystko do siodła i wsiadamy, zobaczymy co będzie. ; ) Ogólnie jak znajdę fajne 17,5 to mam już wstępnego kupca na to i jest git. ; )
Jutro około 3-4 w nocy mam pociąg i welcome Gdynia do 5-tego, a potem 6-tego Gdańsk i home, sweet home. x ddd Więc do Lamy mojej za tydzień. ; )