nr11

źle ci było?!
kurwa źle ci było, że chciałaś jak najszybciej skończyć gimnazjum i zacząć nowy rozdział?!
GŁUPOTA !!!!!!!
było mi dobrze ! lubilam tych ludzi, to miejsce, te wydarzenia.
czemu kurwa tak się spieszyłam do tego co teraz jest?!
teraz jest chujowo !
nienawidzę się za to.
opuściłam ludzi, których teraz bardzo potrzebuję.
a ich.. po prostu nie ma.
to moja wina.
jestem pojebana.
zniszczyłam sobie życie po całości.



dużo się wydarzyło. przed feriami było naprawdę okej.
nawet dziewczyny z klasy raz mnie odprowadziły do przystanku i mogłam pokazać otoczeniu, że "jednak kogoś mam".


ale po feriach się zjebało. mamy nowy plan lekcji i z tego powodu jestem zagubiona.
oraz pogorszyły mi się kontakty z dziewczynami.
i chuj.


nadal nie wiem co ze sobą zrobić po skończeniu tego roku szkolnego.
ale chyba zostanę.


no i ogólnie nie jestem już z Szymonem, ale to nie istotne.
Kubę  zostawiłam w spokoju, chociaż nadal twierdzę, że jest moim ideałem.
w międzyczasie spodobał mi sie taki Rafał, ale on mnie olał.
pisaliśmy pisaliśmy a nagle przestał do mnie pisać i się zjebał kontakt.
bywa.



teraz jest weekend.
dlatego mam chwilę czasu żeby wgl tu coś napisać.



szczerze to już mam dosyć życia, ale żyje dla jednej osoby.
dla mojej mamy.
miałabym odwage gdyby nie mama?
myślę, że tak.


mam nadzieje, że nie skończy sie to wszystko tak jak w 109 odcinku Ukrytej Prawdy.
zobaczymy.
baj.
idę żyć dalej. a raczej istnieć.
bo życiem tego nazwać nie mogę.