BO jak tu opisac to zdjęcie. Widac, że jesteśmy cholernie zadowoleni ze swojego towarzystwa. Uwielbiam tych ludzi. To zaskakujące, że w tak krótkim czasie można przywiązac się do kogoś tak mocno. Wszystkie chwile spędzane z nimi były wyjątkowe. Nigdy nie było nudno. Nawet cisza przy nich była zabawna i zarazem kojąca.
Chciałabym móc poznac więcej takich ludzi. Tak samo pozytywnych, otwartych, przyjaznych. Uśmiechniętych. Którzy spędzają z Tobą każdą chwilę nie dlatego, że muszą. A dlatego, że tego chcą :)
Nie dlatego, że nie mają innej opcji. Tylko po to, by móc spędzic magiczne chwile w zupełnie zwykłych miejscach.
Bo to nie miejsce się liczy. Tylko ludzie, z którymi przebywasz... :) Love yaaa :**
A dzisiaj Chmieluskowi dziękuję, że się zgodził. Jestem z Twojego wyboru bardzo zadowolona :) i wierz mi, że nie będziesz żałował ;)
Dzień filmowy. Ostatni dzień bez szkoły.
'what happens in Vegas' - genialne. Siedziałam, uśmiechałam się, śmiałam się w głos. Obowiązkowo wzruszyłam się :)
'atonement' - poruszające. Czytając książkę wiedziałam czego mogę oczekiwac. Jak potoczą się losy bohaterów. Mimo wszystko film był nieźle zrobiony. Nie odbiegał od fabuły i budowy książki. Ale bynajmniej nie jest w Nim do śmiechu. Zielona suknia mojej ulubionej aktorki - boska. Cudowna. Wspaniała. Też chcę taką ! ;)
I dziękuję Teresie. Bo to jedno zdanie napawa mnie cholerną nadzieją. I wielką radością. Nie mogę doczekac się naszego spotkania :*
Love attack :**
(wymieniac nie bede, bo to oczywiste :) )
I gratuluje Biance i Olce zdjec, czekam na kolejne Lejdis :)