z serdecznymi pozdrowieniami. masz również MEGA wary, chociaż nie zasłużyłaś, bo wcale nie jestem małym terrorystą w berecie. ale niech Ci będzie.
hihihi to nie ponczo, to włosy na klacie.
wracając do tematu. Małe, złe Bu kazała (widzisz, nie napisałam Bu kazało =p) mi ( a ja się jej słucham, co można zauważyć po moich brwiach) tu coś napisać i nie porzucać mojego słitaśnego pb. no to tak też robię. Ale jako że nie wiem co pisać, mogę powiedzieć, że mój blogasek jest taaaki słoneczny- zupełnie jak mój pokój [aktualizacja: już nie jest słonecznie ;p ]. Nie będę oddawać się bełkotowi ani żadnym monologom (buziaczki dla Budzisia :*), ale mam kilka postanowień, to je tu sobie zapiszę:
1.ZUSS. (taki skrocik,zeby nikt nie wiedział o co chodzi)
2. postaram się być miła oraz ograniczę rozpowiadanie tajnych informacji.
3. to samo z przeklinaniem. Który fajny lachon przeklina?żaden. Ponieważ do tego dążę- muszę z tym skończyć. (nie, nie dążę, ale jakoś dopingować się muszę)
4. cała reszta i tak się nie uda.
Siema pały!
Guns don't kill people.