Zdjęcia z dzisiejszej jazdy
Teraz czekam na pilną wiadomość.
Ale dzisiaj na jeździe było świetnie
I nie chodzi o to, że dostałam Dzidę, tyko jakoś tak mi sie dobrze jeździło.
Byłam na niej w terenie ( na pastwisku )
Pani zrobiła teren do jeżdżenia koło placu, bo tam oczywiście podłoże się komplenie nie nadawało do jazdy.
Trochę się bałam, że do stajni będą chciały konie iść, bo był nieogordzony teren.
Trochę się pośmiałam z Oli. Naprawde jest fajna.
Ale photoblog skutecznie zepsuł dobry nastrój
Nie chciało mi się żadne zdjęcie załadować, więc musiałam zrobić kolaż no i wtedy dopiero udało się
Teraz nie wiem czy to coś z aparatem, komputerem, photoblogiem czy czymś innym. I jestem zła. Nawet bardzo zła
Ale pocieszając się:
za tydzień znowu na jazdję.
Będzie lepiej. Na pewno. Musi być lepiej...